Do niedawna wiele działek miało status prawny określany jako użytkowanie wieczyste – Wy też pewnie spotkaliście się z tym terminem. Ostatecznie w tym roku taka forma prawna zniknęła i została zastąpiona pełną własnością gruntu. To dużo korzystniejsze rozwiązanie dla właścicieli, ale wprowadzające małe zamieszanie. Na początku roku w związku z tymi zmianami pojawiły się wątpliwości, czy można sprzedać lub kupić nieruchomość, która nie ma wystawionego zaświadczenia o przekształceniu.
Przekształcenie użytkowania wieczystego we własność to bardzo aktualny temat. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dużą ilość działek, których dotyczy, już wiadomo, dlaczego budzi emocje. W polskich miastach nie brakowało miejsc ze statusem określanym jako użytkowanie wieczyste. Kiedy okazało się, że zgodnie z decyzją władz taka forma znika, w konsekwencji zaczęły się problemy ze sprzedażą nieruchomości. Na szczęście to tylko chwilowe.
Użytkowanie wieczyste – co to takiego?
Użytkowanie wieczyste było dotychczas formą własności. Jak to działało? Najłatwiej wytłumaczyć na przykładzie: właściciel gruntu (np. miasto) oddawał działkę w użytkowanie na okres 99 lat np. deweloperowi. Zasadniczo funkcjonowało to jak własność, ale własnością nie było. W konsekwencji każdy, kto mieszkał na gruncie o statusie użytkowanie wieczyste, musiał płacić za swoją część. Dotyczyło to przede wszystkim mieszkańców bloków stojących na takich działkach. Teraz użytkowanie wieczyste zostało zastąpione pełną własnością.
Konsekwencje przekształcenia użytkowania wieczystego
Dla każdego, kto ma mieszkanie w bloku, okazało się to bardzo korzystne. Dzięki temu zniknęła konieczność płacenia za użytkowanie. Problemów jednak nie udało się uniknąć. Sądy i urzędy nie były w stanie w krótkim czasie uaktualnić całej dokumentacji związanej ze zmianą, dlatego przez kilka pierwszych miesięcy 2019 roku wprowadziło to mały chaos. Zarówno notariusze, jak i kupujący mieszkania mieli wątpliwości, czy transakcja sprzedaży w ogóle może dojść do skutku. Banki także bardzo ostrożnie podchodziły do tego tematu. Na szczęście po mniej więcej trzech miesiącach przyjęto zasadę, że trwające przekształcenie nie będzie przeszkodą w finalizowaniu transakcji.
Co dalej?
Dzisiaj – stan na maj 2019 – sprzedacie lub kupicie mieszkanie bez względu na to, czy urząd wystawi Wam zaświadczenie o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność, czy nie. Ani banki, ani notariusze nie robią problemów z tego powodu. Normalnie otrzymacie kredyt na taką nieruchomość, a notariusz podpisze akt przenoszący własność. Nie ma też znaczenia odnotowanie przekształcenia w księdze wieczystej. Ostatecznie wszystkie zapisy zostaną uaktualnione, ale na to potrzeba czasu. Najważniejsze, że strony transakcji mogą być spokojne o jej przebieg.
Jeżeli chcecie poczytać więcej o tym, jak bezpiecznie kupić mieszkanie z rynku wtórnego, zapraszam tutaj: Zakup mieszkania z rynku wtórnego – jak zrobić to bezpiecznie?