Zarówno zadatek, jak i zaliczka to pieniądze wpłacane sprzedającemu mieszkanie, aby zarezerwował nabywcy daną nieruchomość. Jednak w pewnych kwestiach te płatności się różnią. Co jest częściej wybierane? Kiedy lepiej zapłacić zadatek, a kiedy zaliczkę? I w jaki sposób podchodzą do tego banki?

Przy zakupie mieszkania zazwyczaj sprzedający oczekuje od kupującego pieniędzy, które stają się potwierdzeniem rezerwacji nieruchomości na czas uzyskania kredytu – jest to zadatek lub zaliczka. Praktycznie rzecz biorąc, obie strony muszą zdecydować, czy w ogóle wpłacają cokolwiek, a jeśli tak, to jaka to będzie kwota. Warto wiedzieć, że dla banku, w którym weźmiecie zobowiązanie, nie ma znaczenia ani obecność, ani wysokość zaliczki czy zadatku.

Zadatek chroni interesy kupującegoZadatek – co to takiego?

Częściej stosuje się zadatek, ponieważ ta forma chroni interesy nie tylko sprzedającego, lecz także kupującego. Sprzedający zyskuje większą pewność powodzenia transakcji, ponieważ kupujący wpłacił mu już jakieś pieniądze – to dodatkowo stawia nabywcę w lepszym świetle. Jednocześnie sprzedawca nie musi szukać kolejnych zainteresowanych, bo w razie niepowodzenia zachowa pieniądze z zadatku.

A w jaki sposób zadatek chroni kupującego? Wystarczy sobie wyobrazić, że do sprzedawcy przychodzi inny kupiec, oferując wyższą kwotę za nieruchomość. Co więcej, nie musi on czekać na kredyt, więc jest w stanie uregulować płatność od ręki. Gdyby sprzedający nie wziął zadatku od innej osoby, mógłby sprzedać mieszkanie temu, kto zapłaci szybciej i więcej. Jeśli jednak pobrał zadatek, ma dwa wyjścia. Sfinalizować transakcję z kupującym od zadatku albo oddać mu zadatek, zapłacić zadośćuczynienie, czyli drugie tyle z własnych środków, a potem sprzedać nieruchomość drugiemu nabywcy. Właśnie z tego względu zadatek stanowi także ochronę dla kupującego. Dzięki niemu sprzedający zazwyczaj nie wycofują się z transakcji, bo im się to nie opłaca.

Wysokość zadatku

Ile wynosi wysokość zadatku? Przeważnie oscyluje między 5000 zł a 10% ceny zakupu nieruchomości. Jeżeli kupujący ma jakiekolwiek wątpliwości, czy dostanie pieniądze z banku, najlepiej, żeby wpłacił możliwie najniższą kwotę. Z drugiej strony – jeśli cena mieszkania wydaje się atrakcyjna, a nabywca jest praktycznie pewny, że otrzyma gotówkę, powinien zabiegać o to, aby zadatek był wysoki.

Pamiętajcie – warto za każdym razem sprawdzić, kto znajduje się po drugiej stronie, czyli zweryfikować, jak wygląda sytuacja sprzedającego. Gdy jest to osoba z problemami finansowymi albo długami, może się okazać, że otrzymany zadatek szybko wyda na inne cele, a w razie wycofania się z transakcji nie będzie miała za co zwrócić zadatku, nie mówiąc już o kwocie zadośćuczynienia. Niestety, takie sytuacje są częste, dlatego zawsze najlepiej sprawdzić wszystko przed wpłatą pieniędzy.

Zadatek a wkład własny

Zadatek stosuje się zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Trzeba pamiętać, że jest on w całości uznawany przez banki jako część wymaganego wkładu własnego. Jeśli bierze się kredyt z dziesięcioprocentowym wkładem własnym, a wysokość zadatku ma być równa właśnie 10%, to zadatek załatwia tym samym całkowicie sprawę wkładu własnego.

Zadatek – pamiętaj o…

Jest jeszcze jedna zasada, którą warto się kierować, wpłacając zadatek. Im wyższa kwota zadatku, tym więcej czasu powinno się mieć między podpisaniem umowy przedwstępnej a końcowej, czyli de facto przelaniem pieniędzy. Potencjalnie niebezpieczną sytuacją będzie ta, gdy oczekiwany zadatek okaże się wysoki, a czas na załatwienie kredytu – krótki. Wówczas, jeśli cokolwiek się wydarzy i uzyskanie pieniędzy przesunie się w czasie, zadatek przepadnie.

Gdy zaś nie jesteście pewni, czy dostaniecie pozytywną odpowiedź od banku, zadbajcie o to, żeby zadatek był mały, a czas pomiędzy podpisaniem umowy przedwstępnej a datą płatności – długi.

Zadatek czy zaliczka – kiedy wybrać którą formę?

Wasza sytuacja kredytowa albo osoba sprzedającego budzi jakiekolwiek wątpliwości? Zaproponujcie zaliczkę zamiast zadatku. Zaliczka jest o tyle bezpieczniejsza, że powinna zostać zwrócona bez względu na powód wycofania się z transakcji. Minus? W ten sposób sprzedający ma możliwość dużo łatwiejszej rezygnacji ze sprzedaży.

Kwoty zaliczki co do zasady są podobne do kwot zadatku.

Tych, którzy chcą przeczytać więcej o potencjalnych problemach ze sprzedającymi na rynku wtórnym, aby się przed nimi ustrzec, zapraszam tu: https://jacekkur.pl/problematyczne-sytuacje-kontaktach-ze-sprzedajacymi-rynku-wtornym/