Co zrobić, gdy brakuje zdolności kredytowej?

Co zrobić, gdy brakuje zdolności kredytowej?

Czasami trafiają do mnie osoby, które chcą wziąć kredyt, ale po wykonanych wyliczeniach okazuje się, że brakuje zdolności kredytowej. Zdolność kredytowa jest to pojęcie dość potoczne, ponieważ w praktyce nie ma możliwości w pełni wiarygodnie sprawdzić swoją zdolność kredytową przed złożeniem wniosku kredytowego.

Chodzi o to, że banki dość płynnie zmieniają algorytmy, które liczą tę zdolność. Może być tak, że złożymy wniosek kredytowy a następnie bank zmieni coś w sposobie wyliczenia zdolności i okaże się przy wydawaniu decyzji kredytowej, że dostaniemy mniejszą kwotę. I niestety nie można tego reklamować.

Dlatego ważne jest, aby zdolność kredytową policzyć wiarygodnie, ale ze świadomością, że może się ona jeszcze zmienić. Dlatego składanie wniosków kredytowych, gdy zdolność jest „na styk”, jest dość ryzykowne. Poza tym nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, jak bank podejdzie do danego dochodu, który osiągamy.

Często słyszę pytanie: ile musiałbym zarabiać, żeby dostać odpowiednią kwotę kredytu.

To niełatwe pytanie. Pamiętajmy, że podwyżka w pracy nie od razu przekłada się na zwiększenie zdolności kredytowej. Musi minąć kilka miesięcy, aby ta zdolność wzrosła. Poza tym nie każda podwyżka jest mile widziana przez banki. Jeśli zarabiamy np. 4000 zł i nagle dostaniemy podwyżkę na 8000 zł, to dla banku może to wydawać się podejrzane. I bank może nie zaakceptować w ogóle takiego dochodu. Mówimy o tak zwanych podwyżkach „pod kredyt”.

W dużych firmach nie jest to praktykowane, ale w małych lub średnich zdarzają się przypadki dogadywania się pracowników z pracodawcami, aby taką podwyżkę uzyskać. Trzeba być bardzo ostrożnym, bo oprócz wątpliwego etycznie i prawnie zachowania mamy tu jeszcze ryzyko, że bank takiego dochodu w ogóle nie zaakceptuje. Bank po prostu może uznać, że podwyżka jest robiona właśnie w związku z planowanym wzięciem kredytu.

Spotkałem się oczywiście też takimi przypadkami, że osoba miała zbyt niską zdolność kredytową i poszła do dodatkowej pracy. Pracy zupełnie legalnej i nie było to robione „pod kredyt”. Ważne jest w tym przypadku, aby ta dodatkowa praca była rzeczywiście wykonywana i była to firma nie budząca wątpliwości banku. Jeśli zatrudnimy się w dużej lub średniej firmie, to dla banku nie będzie to zastanawiające. Jeśli jednak zatrudnimy się w malutkiej, jednoosobowej firmie działającej np. w branży budowlanej, to może okazać się, że dla banku będzie to ruch „pod kredyt” i tego dochodu nie weźmie pod uwagę.

Inną możliwością zwiększenia zdolności kredytowej jest wzięcie kredytu z dodatkową, inną osobą.

Czasami może to być partner, którego początkowo nie braliśmy pod uwagę albo rodzice albo ktoś z rodziny: brat lub siostra itp. W tej sytuacji zazwyczaj udaje się zrobić tak, że ta dodatkowa osoba nie jest właścicielem mieszkania, które kupujemy. Czyli my jesteśmy jedynymi właścicielami mieszkania a ta dodatkowa osoba jest tylko dopisana w umowie kredytowej i dzięki temu zwiększa się zdolność kredytowa. Jednak w tym przypadku trzeba precyzyjnie policzyć zdolność kredytową, bo pamiętajmy, że ta druga, dodatkowa osoba nie będzie z nami mieszkać. Wtedy banki liczą koszty utrzymania dla dwóch odrębnych gospodarstw domowych.

Poza tym ta druga osoba oczywiście musi mieć dochód, który polepszy naszą zdolność kredytową. No i należy sprawdzić również posiadane kredyty tej dodatkowej osoby. Krótko mówiąc musi być tak, że ta dodatkowa osoba polepszy naszą zdolność kredytową a nie ją pogorszy.

Czasami receptą na zwiększenie zdolności kredytowej jest odczekanie jakiegoś czasu.

Tak dzieje się często przypadku prowadzących działalność gospodarczą. Czasami lepiej poczekać do zakończenia roku i złożyć PIT w urzędzie skarbowym i wtedy zdolność kredytowa rośnie. Przy działalności gospodarczej banki głównie kierują się zakończonym rokiem kalendarzowym. Dlatego często jesienią klienci czekają do stycznia, aby złożyć PIT w urzędzie skarbowym, bo wtedy ich zdolność skokowo rośnie.

W razie pytań zapraszam do kontaktu mailowego lub telefonicznego.

KTO PYTA NIE BŁĄDZI

Szukasz wsparcia przy zakupie nieruchomości?

Skorzystaj z bezpłatnego doradztwa