W większości przypadków, gdy nabywa się daną nieruchomość wymagana jest wpłata początkowa, czyli albo zaliczka, albo zadatek. Jest to zabezpieczenie dla sprzedającego, utwierdzające go w przekonaniu, że dana osoba jest faktycznie zainteresowana konkretnym lokum. Jest to bardzo dobre rozwiązane zważywszy, że przynosi korzyści dla obu stron. Zadatek lub zaliczkę uiszcza się przy podpisywaniu umowy przedwstępnej. Czy zawsze jest to wymagane?  

Zadatek 

obrazek osiedla bloków

Przede wszystkim, zadatek jest najczęściej bezzwrotny, w przypadku, gdy kupujący zrezygnuje – przepada. Natomiast jeśli sprzedający zmieni zdanie, zadatek jest zwracany podwójnie. Jego kwota waha się pomiędzy 10 000 złotych a 10 % ceny nieruchomości. W przypadku, gdy dane mieszkanie bardzo spodoba się klientowi, warto zapłacić więcej, by sprzedający nie zrezygnował ze sprzedaży.  

Ryzykowane sytuacje 

Mogą wystąpić dwie ryzykowne sytuacje związane z kwestią zadatku. Mianowicie, w sytuacji, gdy właściciel danej nieruchomości jest starszym człowiekiem i istnieje ryzyko, że może nie doczekać finalizacji sprzedaży. W takiej sytuacji nie warto decydować się na dużą wpłatę, gdyż w tym momencie kupujący musiałby prosić o zwrot zadatku spadkobierców zmarłej osoby. Kolejną z trudności odnośnie do zadatku, jaką warto poruszyć, jest fakt, że, czas na domknięcie kwestii kredytu jest krótki, gdyż właścicielowi zależy na szybkiej wpłacie. W takim przypadku najlepiej wyjść z propozycją niskiej kwoty zadatku lub zaliczki.  

Zbyt duży zadatek 

W sytuacji, gdy sprzedający nalega na duży zadatek, a klient nie jest pewny czy otrzyma kredyt, najlepiej postarać się o długi okres czasu od podpisania umowy przedwstępnej do końcowej. Mogą to być nawet cztery, pięć miesięcy. Kupującemu daje to czas na przemyślenie i na ponowną możliwość wnioskowania.   

Różnice pomiędzy zadatkiem, a zaliczką 

Zaliczka przede wszystkim podlega zwrotowi. W sytuacji odstąpienia od umowy, zwracane są pieniądze i w tym przypadku nikt nie ponosi strat. Natomiast w kwestii zadatku sprawa wygląda nieco inaczej. W momencie, gdy klient wpłaci zadatek, a później zrezygnuje z danej nieruchomości – zadatek przepada. Jednak, jeśli sprzedający zrezygnuje ze sprzedaży po otrzymaniu zadatku od klienta – będzie musiał zapłacić podwójnie. Która forma jest bezpieczniejsza? W sytuacji, gdy klient zapłaci zaliczkę, nie ma żadnej ochrony, że sprzedający nagle nie sprzeda mieszkania innej osobie i po prostu zaliczkę zwróci. Natomiast z zadatkiem już sprawa tak nie wygląda. Jeśli sprzedający chce zrezygnować, musi zapłacić klientowi podwójny zadatek. Podsumowując, jeśli chcecie mieć pewność swojego zakupu – wybierzcie zadatek.  

Brak zadatku i zaliczki 

Czy może wystąpić sytuacja, że nie pojawi się w transakcji ani zadatek, ani zaliczka? Odpowiedź brzmi: tak.  Może to mieć miejsce, gdy sprzedający ma świadomość ryzyka zakupu i sądzi, że może nie dojść do finalizacji zakupu z jego winy. W taki sposób chroni się przed stratą pieniędzy. W tym szczególnym przypadku podpisuje się umowę przedwstępną bez zadatku i zaliczki, a dokument ten jest jedynie potrzebny do złożenia wniosku o kredyt. Gdy klient otrzyma zgodę na kredyt, kupujący wpłaca właścicielowi wkład własny i transakcja się kończy. 

Kwestia zarówno zadatku i jak zaliczki jest czasem skomplikowana i za każdym razem wymaga oddzielnej analizy. Najlepiej więc udać się po pomoc do doradcy finansowego, który wszystko jasno Wam wyjaśni. 

Pytania i Odpowiedzi

Czy warto zgłosić się o pomoc do doradcy kredytowego?

Tak, warto. Doradca przede wszystkim podchodzi bardzo indywidualnie do każdej sprawy, doradzi, da wskazówki i pomoże w całym procesie kredytowym, by odbył się on bez żadnych problemów. 

Czy może wystąpić przypadek braku zadatku lub zaliczki?

Brak wymogu zadatku lub zaliczki może wystąpić. Taka sytuacja może pojawić się, gdy sprzedający zna ryzyko i ma świadomość, że może nie dojść do zakończenia transakcji z jego winy.